Zanurz się w świecie siły i magi, Avillanie, krainie, gdzie wszystko jest możliwe
Nie jesteś zalogowany na forum.
- Hm...? Może dokończysz, wilczku?
Schyla się po swoją sukienkę.
Offline
Łapie i tuli.
- Dam kwiatka później.
Byk i Wilk.
Offline
- Dobrze.
Pocałowała go w usta i złapała za rękę. Weszła z tobą do domu.
Offline
Zarzuca sobie sobie ją na ramie. I rzuca na łóżko po czym wchodzi w nią.
Byk i Wilk.
Offline
- Więc chcesz kontynuować zabawę?
Zarumieniła się i spojrzała uśmiechnięta na Cienia.
Offline
Odwzajemnił uśmiech i pchnął do przodu...
Byk i Wilk.
Offline
Zaczęła ponownie jęczeć i trzymać się rękoma o twoje plecy.
Offline
Porusza się jeszcze szybciej i mocniej.
Byk i Wilk.
Offline
Po długim i przyjemnym czasie budzisz się w łóżku, a w twoich ramionach leży Mayia.
Offline
Leży nadal w łóżku.
Byk i Wilk.
Offline
Mayia głęboko śpi, a ktoś puka do drzwi chaty.
Offline
Budzi Mayię.
Byk i Wilk.
Offline
Ponowne pukanie do drzwi. Mayia się budzi.
- Ech... Tak, wilczku...?
Odwróciła się do niego.
Offline
- Ktoś puka... I raczej nie są przyjaźnie nastawieni.
Byk i Wilk.
Offline
- Puka? To pewnie mój znajomy elf...
Wstaje, ubiera się i podchodzi do drzwi.
Offline
- Gdzie mój pancerz? Zostawiłem na polanie...
Byk i Wilk.
Offline
- Pójdę po niego.
Otwiera drzwi i ktoś popycha Mayię do tyłu oraz krzyczy.
- Ile można czekać?!
Offline
- Co jest !?
Byk i Wilk.
Offline
- Ktoś tu jest z tobą?!
Wpycha się do domu, widzisz przy drzwiach ciężko opancerzonego gwardzistę.
Offline
- Jednak nie zgubiliście mnie...
Rozgląda dyskretnie się za czymś do walki.
Ostatnio edytowany przez Ninja618 (2015-08-20 06:11:21)
Byk i Wilk.
Offline
Miecz wysi nad łóżkiem.
- Idziesz ze mną po dobroci czy mam cię wyciągnąć siłą morderco?
Mayia bardzo przestraszona odeszła kawałek dalej wgłąb domu.
Offline
- Poddam się jedynie gdy ta Driada nie zostanie zaatakowana po moim odejściu z Tobą inaczej będziemy walczyć.
Staje twardo na ziemi w pozycji do walki.
Ostatnio edytowany przez Ninja618 (2015-08-20 06:15:18)
Byk i Wilk.
Offline
Widzisz jak Mayia czegoś szuka, a gwardzista wyjmuje Stalowy Topór.
- Myślisz, że twoja żałosna jedna pięść rozwali moją zbroję?
Zaśmiał się i powoli do ciebie podchodził.
Offline
- Nie ale przynajmniej spróbuje.
Kopię w korpus po czym wyprowadza pięścią hak.
Byk i Wilk.
Offline
Boli cię od tego ręka.
Gdy gwardzista ma już się zamachiwać toporem, widzisz jak jego głowa zostaje przestrzelona strzałą z łuku Mayi. Pada trupem dokladnie przed tobą.
Ona sama upada na podłogę i zaczyna płakać.
Offline