Zanurz się w świecie siły i magi, Avillanie, krainie, gdzie wszystko jest możliwe
Nie jesteś zalogowany na forum.
Stolica krasnoludów. Obwarowane miasto pełne zbrojnych znajdujące się w środku Gór Gwieździstych. Miasto jest bogate zdobione starymi krasnoludzkimi technikami architektonicznymi. Tak samo mur oraz wieże są zasługą dawnych mieszkańców. W mieście jest wielu płatnerzy, dużo zabudowań mieszkalnych, targ oraz sklep z różnościami. Znajdzie się też porządna karczma dla podróżników po śnieżnym kontynencie.
Offline
Przechodząc przez portal od razu poczułeś chłód i zimno, po chwili zamknęło się przejście. Wróciłeś do żywych! Byliście na Kheranie, skutym lodem kontynencie zamieszkiwanym przez gobliny, gnomy i krasnoludy. Widzieliście już potężne, krasnoludzie mury miasta - Virina, tutejszej krasnoludzkiej stolicy. Hurk patrzył na ciebie ze zdziwieniem.
- Co my tu robimy? Chciałem być na Archipelagu!
Wkurzył się lekko na ciebie.
Offline
Przemieniam się w człowieka.
Byk i Wilk.
Offline
- Acham... Teraz umiesz gadać, wilku zasrany?
Offline
- A chcesz wpierdol tchórzu? Zamiast mi pomóc to ty spierdoliłeś. Masz za swoje! Koniec kłótni. Co zamierzasz zrobić?
Byk i Wilk.
Offline
- Spieprzać stąd jak tylko będę mógł...
Ruszył w stronę Viriny.
Offline
Ruszyłem za nim mocując młot na plecach.
- Muszę się napić. Idziesz ze mną do karczmy?
Ostatnio edytowany przez Ninja618 (2015-08-24 11:41:31)
Byk i Wilk.
Offline
- Ta... Muszę się napić czegoś ciepłego. Choć i tak sam nie mogę nadal uwierzyć, że wydostałem się z piekła...
Szedł dalej ocierając dłonie.
Offline
- Zimno Ci? Dziwne... Mi tam dobrze. Muszę się czegoś o Mayi dowiedzieć...
Spluwam na ziemię.
Byk i Wilk.
Offline
Po kilku minutach drogi widzicie wielką bramę Viriny oraz jej wszechpotężne i nie do zdobycia mury. Przy bramie stoi czterech krasnoludów, a na murach stoją rusznikarze. Jakaś karawana chce wjechać do miasta.
Offline
Kieruję się do bramy.
- A ty skąd pochodzisz?
Byk i Wilk.
Offline
- Z pustyni. Tam się wychowałem, tam żyłem. Później mnie zabiła jazda Imperium za mordy n...
Przerwał mu krasnoludzki strażnik.
- Czego tu chceta?
Offline
- Wejść. A co mógłbym innego chcieć? Szukam mojej ukochanej i być może jest tu. Po za tym jestem zmęczony i chcę odpocząć.
Byk i Wilk.
Offline
- Skąd przybywacie?
Spojrzał bardzo zaciekawiony i był lekko zaniepokojony.
Offline
- Ja. Hmm... Z piekła. A wcześniej z Imperium. Szukam driady. Mojej ukochanej. Dla niej zginąłem i dla niej jestem tu.
Patrzę mu poważnie w oczy.
Byk i Wilk.
Offline
- Driady? Tutaj? Na Kheranie bez ocieplonego domu prędzej czy później umrą z chłodu. Na dodatek jeszcze Imperium obwinia nas o bezprawne przekroczenie granicy!
Splunął na ziemię.
- Gówno prawda!
Offline
- Zginąłem dla niej. Przekroczyła granicę bo dałem się złapać. Zostałem powieszony. Byłem poszukiwany w całym Imperium a miano me to Cień. Driada została moją ukochaną. Mam nadzieję ,że przeżyła. Nie po to ku*wa ginąłem. Znasz moją historię. Przepuścisz mnie? Właśnie wydostałem się z cholernego piekła i straciłem swój ulubiony topór.
Byk i Wilk.
Offline
- Jesteś chory na umyśle, więc cię wpuszczę, żebyś znalazł zielarza lub maga... A jeśli driada przeszła przez granicę, to nie ma co jej szukać jak nie przybyła tutaj. Z pewnością zamarznie na kość...
Odstąpił wam przejście, a prowadzący karawanę kłóci się ze strażnikiem. Ork od razu skierowała się do miasta do karczmy.
Offline
Patrzę groźnie na strażnika.
- Nigdy ale to nigdy nie mów, że Mayia zginęła.
Patrzę jeszcze na karawanę.
Byk i Wilk.
Offline
W karawanie coś się ruszało. Handlarz nadal się kłócił ze strażnikiem i korci go, żeby mu strzelić w twarz. Orka już straciłeś z oczu.
Offline
Podchodzę do karawany.
Byk i Wilk.
Offline
Coś lub ktoś się przewracał w karawanie. Handlarz się do ciebie zwrócił i podszedł na wprost ciebie.
- Wywalaj od mojej karawany, szmato!
Offline
- Zaraz skręcę Ci kark dziwko.
Strzelam mu plaskacza w pysk i patrzę co jest w karawanie.
Byk i Wilk.
Offline
Zwrócił się do krasnoluda.
- On nie ma prawa!
A krasnolud do niego.
- W dupie to mam! Sam chroń karawanę.
W karawanie ktoś się na ciebie patrzył morsko-błękitnymi oczami.
Offline
- Mayia?!
Ostatnio edytowany przez Ninja618 (2015-08-24 12:17:18)
Byk i Wilk.
Offline